Wyższa akcyza na alkohol a wpływy do budżetu


krzywa-lafferaPodniesienie akcyzy na wyroby spirytusowe o 15 procent miało być dodatkowym zastrzykiem pieniędzy dla polskiego budżetu. Środków jednak nie przybywa, a producenci wódek i alkoholi z miesiąca na miesiąc notują coraz gorsze wyniki.

Kiedy w 2013 roku całą Polskę obiegła informacja o podwyżce akcyzy na wyroby spirytusowe o 15%, każdy przeciętny Polak mógł czuć się oburzony. Do najbardziej niezadowolonych należeli jednak przedstawiciele branży, którzy doskonale wiedzieli, że z dniem 1 stycznia 2014 roku czekają ich ciężkie chwile. Co prawda w pierwszym miesiącu bieżącego roku mogliśmy mówić jeszcze o niemałym sukcesie ? 1,148 mld złotych w porównaniu do 635 mln złotych w roku ubiegłym, zapełniło państwową kasę dodatkowymi 500 milionami. Musimy jednak pamiętać, że w okresie tym klienci masowo wykupywali alkohol dostępny jeszcze po starej, niższej cenie. Luty przyniósł natomiast całkowite załamanie ? budżet państwa zasiliło o 45% mniej środków (191 mln złotych) niż w tym samym okresie roku ubiegłego (364 mln złotych)!

W wywiadzie dla Pulsu Biznesu, prezes związku Polski Przemysł Spirytusowy, Leszek Wiwała mówił między innymi:
?Branża jest jednogłośna. Będzie jeszcze tylko gorzej. Scenariusz, który zapowiadaliśmy w końcu się realizuje. Marzec i kwiecień nie przyniosły oczekiwanego przez rząd ożywienia, a dalsze dwucyfrowe spadki wpływów są nieuniknione. W mojej ocenie, dodatkowe 700 milionów złotych, które budżet chciał zarobić na podniesieniu stopy akcyzy jest wartością, którą zobaczymy jedynie na papierze.?

Przeczytaj też:
Sorry no related post found

Obawy Leszka Wiwały są w pełni uzasadnione ? potwierdza je między innymi GUS. W styczniu 2014 roku produkcja wyrobów alkoholowych spadła o 47% r/r oraz o 76% m/m!

780 milionów złotych dodatkowych środków ? czy aby na pewno?
W projekcie budżetu czytamy, że podniesienie akcyzy na wyroby spirytusowe i alkoholowe miało w samym tylko 2014 roku zwiększyć wpływy z tego tytułu o 780 milionów złotych w porównaniu z rokiem poprzednim (w przypadku którego prognozowano 6,7 mld złotych). Czy osiągnięcie takich rezultatów jest jednak możliwe? Warto przypomnieć, że w 2011 roku do państwowej kasy wpłynęło ogółem 287,6 mld złotych, rok temu było to już 279,2 mld, czyli o ponad 8 miliardów złotych mniej. Szacunkowe przychody na ten rok plasują się na jeszcze niższym poziomie (około 277,8 mld złotych) ? musimy pamiętać, że szacunki zazwyczaj nie pokrywają się z rzeczywistym stanem rzeczy. Pod koniec roku okazuje się zwykle, że budżet zebrał mniej pieniędzy niż wstępnie przewidywał.
Branżę alkoholową niepokoi również fakt, że nie jest to ostatni krok w stronę podwyższenia akcyzy na napoje wyskokowe w najbliższej perspektywie. Minister finansów zapowiedział co prawda, że w tym roku kolejne podwyżki nie są przewidywane, jednak nie wyklucza możliwości kolejnego wzrostu cen rok później: ?na razie jest zbyt wcześnie, aby mówić o szczegółach? ? podsumował.
Przedstawiciele branży są oburzeni i jednocześnie zażenowani, że polskim prawodawcom po raz kolejny zabrakło podstawowej wiedzy ekonomicznej. Najwidoczniej koncepcja krzywej Laffera i zależności między stawką opodatkowania a dochodami budżetowymi państwa z tytułu pobieranych danin nadal jest im nieznana. Jak zwykle cierpią na tym Polscy przedsiębiorcy, a eksperci ostrzegają przed ryzykiem zalewu polskiego rynku wyrobami spirytusowymi nieznanego pochodzenia.